niedziela, 22 maja 2016

zadowolony

Dziś byłem w Castoramie pomacać myjki. No, powiem, że podnosiłem kilka modeli i różnica jest ogromna. Patrzyłem na K2 K3 Nilfisk C110 C120 - powiem że waga jest piórkowa - dziwie się, że te Myjki jeszcze same stoją. Z kolei nie dziwie się tym, co pisali na forum, że ich myjki się przewracają. Patrzyłem też na K5 - był akurat podłączony wraz z B&D 1700 - różnica przeogromna. Rozmawiałem też z gościem, który o dziwo wydawał mi się bardzo ogarnięty jesli chodzi o myjki. Pytałem go o Nilfiska: gość zaczął nawijać, że NIE WARTO. Mówił, że na 5 serwisów, które miał od klientów, 3 były potraktowane negatywnie przez serwis Nilfiska argumentując, że źle była myjka używana. Jeden klient po przyjeździe do domu odpalił myjkę i od razu mu się zepsuła pompa po 10 minutach użytkowania - reklamacja negatywna. O 5 letniej gwarancji można zapomnieć, jest to chwyt marketingowy - generalnie większość serwisów NF nie uznaje gwarancji, na tym żerują. Co mogę jeszcze napisać: Badając te myjki to przekonałem się o solidności sprzętów, które coś tam już ważą - około 15kg. Są solidnie wykonane, plastik jest wszędzie to normalka, ale pompy faktycznie aluminiowe lub mosiężne jak w K7. Czy to będzie 700 czy 1100 zł, nie ma to większego znaczenia. Myjki w tym przedziale cenowym będą różniły się detalami, może to być np. 10-20 bar "na papierze" więcej inny osprzęt itd. "Bebechy" natomiast będą podobne. Więc albo lepiej odłożyć trochę grosza tj. 1500-2000 zł i kupić coś naprawdę porządnego na lata lub pozostać przy tych modelach, o których rozmawialiśmy wcześniej a zaoszczędzone pieniądze zostawić np. na dobrą pianownicę i ewentualne wymiany węża, czy plastikowego osprzętu (pistoletu,dysz) co prędzej czy później Cię czeka. W necie pełno jest komentarzy typu: "Właśnie kupiłam myjkę XXX, za 300 zł rozpakowałem i śmiga aż miło" "Rozpakowałem moją nową myjkę XXX za 500zł, rewelacja prawie zdziera lakier z samochodu. A dodatkowe akcesoria po prostu bajka !" "Jestem niesamowicie zadowolony z mojej nowej myjki XXX , dałem za nią aż 1100 -zł, ale nie żałuję tych pieniędzy. Wczoraj umyłem samochód i cały podjazd. Dodatkowo w promocji otrzymałem racera do kostki, pół litra torebki papierowe piany aktywnej i super szczotkę.Szczerze polecam" Są to głównie opinie osób, które wcześniej nie miały styczności z myjką i w większość z tych komentarzy uległaby zmianie w miarę upływu czasu i użytkowania. Są też tacy, którzy myjkę wyciągają z garażu 2 razy w roku i będą z tych tańszych również zadowoleni nie mając wcześniej porównania lub po prostu mają małe wymagania. Gość z Casto zachęcał do zakupu Bosch AQT 45-15 X argumentując torebki papierowe z nadrukiem tym, że cena jest praktycznie ta sama co K5 Karchera, jednak Karcher w tym zestawie ma tylko dwie dysze, natomiast Bosch w zestawie za 1.050zł ma mnóstwo akcesorii o wartości 400zł. O serwisie Boscha wypowiadał się pozytywnie tzn że bardzo podobny do karchera a może nawet lepszy, bo czasami wymieniają myjki na nowe jak są poważniejsze uszkodzenia. Nie wiem, być może gość musi sprzedać markę Bosch bo pomiary wentylacji Warszawa nie schodzi z półek, ale daje do myślenia. Mój przedmówca radzi dozbierać: może i racja oraz racja z tym, że biednego nie stać na oszczędzanie, ale jeśli ktoś nie ma takiego budżetu żeby kupić wersję PRO myjki to znaczy, że ma jej w ogóle nie kupować? Po przemyśleniach poczekam jeszcze chwilę i dozbieram pare zł na coś lepszego ale z pewnością nic powyżej 1100zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz